środa, 5 września 2012

Praga - majówka 2009

Do Pragi wybraliśmy się z biurem podróży (nie pamiętam już nazwy biura). Niestety był to nasz pierwszy i chyba ostatni raz, kiedy to skorzystaliśmy z usług biura podróży. Oprócz ceny, kótra była atrakcyjna (przynajmniej tak nam sie wtedy wydawało) nie możemy nic pozytywnego powiedzieć o organizacji wyjazdu. Wyjechalismy wczesnym ranem, około 5-6. Od początku w autobusie obok kierowcy znajdowala się Pani pilot wycieczki, opowiadała różne ciekawostki z miejscowości które mijaliśmy. Niestety zadnej z tych ciekawostek nie mogę sobie przypomnieć... Poza jedną jedyną, bodajże, taką, iż na ulicy Rzeczpospolitej w Legnicy miekszają w większości rodziny byłych wojskowych. Hmm. Autobus po wjeździe do Czech od razu wjechał na Czeską autostradę, także do stolicy Czech dotarliśmy bardzo szybko. Z autobusu wysiedliśmy w ścisłym centrum miasta, zwiedziliśmy wszystkie większe atrakcje miasta, niestety predkość z jaką oprowadzała nas Pani przewodniczka, to jakieś nieporozumienie. Nie można było, nawet na chwilę, oddalić się od grupy, samemu zobaczyć daną atrakcje, dotknąc, popatrzec, zrobić fotkę....ponieważ, ani się człowiek obejrzył, grupa szła dalej. I własnie tak za któymś razem, zgubiliśmy grupę, nie mieliśmy numeru do przewodniczki, zostaliśmy sami w obcym kraju, w obcym mieście. Wiedzieliśmy jedynie to, ze o 20, w jakims Praskim parku będzie pokaz wodny. Nie przejelismy się tym za bardzo. I na własną ręke, zwiezdaliśmy Czeską Stolice. Największe wrazenie zrobiła na nas, katedra i most Karola, piękny. W ifnormacji turystycznej dowiedzieliśmy się gdzie odbędzą sie te pokazy wodne, a także jak tam dotrzeć, poszliśmy do pobliskiej stacji metra i ruszyliśmy. W oczekiwaniu na grupę, kupiliśmy czeskie piwa, które poprawiły nam humor. Około 21 spotakliśmy się z naszą grupą, nie obyło się bez tekstów typu "Juz mieliśmy dzwonić na polcje", "Martiwiślmy sie o Państwa". Taaaa jasne. Około 1 w nocy byliśmy juz w Lubinie.

Czas trwania: 1 dzień
Przechodzone kilometry: około 5-8 km
Koszt: 130 zł/os






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz