środa, 5 września 2012

Świeradów Zdrój - przepiękny majowy weekend roku Pańskiego 2009

Do Swieradowa Zdrój wybraliśmy się razem ze stowarzyszeniem "Równe Szanse" ze Ścinawy. Był to słoneczni piątek, początek długiego weekendu. Po drodze do Świeradowai zatrzymaliśmy się w Kowarach, by zwiedzić park miniatur. Jest to miejsce specyficzne, niewątpliwie urokliwe i zjawiskowe. Fajnie jest zobaczyc wersje miniatur tych wszystkich kolosalnych budowli, atrakcji turystycznych. Po dotarciu do celu podróży i zakwaterowaniu w uzdrowisku Czerniawa, zaskoczył nas luksus, z jakim mieliśmy od początku do czynienia. Komfortowy, piękny pokój, czysto, możliwośc degustacji wód mineralnych, miła obsługa. Naprawdę coś wspaniałego.Tego dnia zwiedziliśmy jeszze okolice, a następnie wyruszyliśmy autobusem z grupą do bacówki, położonej gdzies w bajkowej otulinie gór Izerskich. Miała być integracją i byla, było też ognisko, wspólne śpiewy. Uwielbiam podróże z "Równymi Szansami".
Drugiego dnia wyruszyliśmy po śniadaniu do kolei gondolowej, przepiękne widoki, jakie ukazały nam się, tuż po wyruszeniu w góre gondolą, chyba umocniły nas w miłości do Gór. Po dotarciu na góre, razem ze stwoarzyszeniem, wybraliśmy się na wędrówkę górską. Cześć ekipy została na miejscu, my jednak dzielnie wędrowalismy, zdobywając pierwszą Górę, do KORONY GÓR POLSKICH - Wysoką Kopę. Po powrocie wrocilśmy na obiadokolacje, potem był relaks w jakuzzi oraz na zakończenie dyskoteka.
Kolejnego dnia wybraliśmy się razem z grupą do groty solnej, po godzinnym pobycie tam, nie moge stwerdzić czy faktycznie to miejsce ma jakiś zbawienny wpływ na zdrowie... Potem mieliśmy do dyspozycji czas wolny, postanowiliśmy razem z Gosią, wykorzystać go w pełni i wybraliśmy się nad rzekę Kwisę. Gosia żwawo przeskakiwała z kamienia na kamień w tych pięknym miejscu, a ja delektowalem się widokiem.
Po powrocie do uzdorwiska, czekał na nas obiad. Po którym to, wyruszyliśmy do domu. Podczas całego wyjazdu, panowała piękna pogoda oraz dominował świetny humor. To był jeden z najpiękniejszych weekendów...
Czas trwania: 3 dni
Przechodzone kilometry: 3-6 km
Nocleg: Uzdrowisko Czerniawia, na pewno będziemy chcieli tam wrócic.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz